Jakie są koszty otworzenia własnej siłowni? Czy to dobry czas, by wejść na rynek? Czy to opłacalny biznes, w który warto zainwestować? Ile kosztuje wyposażenie siłowni? I wreszcie – jak dokładnie wygląda proces zakładania klubu fitness od podstaw? Te pytania nieustannie pojawiają się w głowach osób, których marzeniem jest prowadzenie własnej działalności.
Przed podjęciem decyzji o prowadzeniu własnego studia fitness i wejściu na rynek warto zrobić research i poszukać na nie odpowiedzi. Postanowiliśmy rozwiać wszelkie wątpliwości. Przeczytaj ten artykuł, aby dowiedzieć się, jak otworzyć siłownię i z jakimi kosztami musisz się liczyć.
Obecnie panujący trend na prowadzenie zdrowego trybu życia ma swoje odbicie w ilości obiektów oferujących usługi z zakresu Fitness & Health. Według raportu „The European Health & Fitness Market 2019” opublikowanego przez Deloitte, w Polsce funkcjonuje aktualnie 2,7 tysiąca siłowni i klubów fitness.
Niemal co dziesiąty Polak deklaruje, że odwiedza te miejsca. Mogłoby się wydawać, że to niewielki procent. Nic bardziej mylnego. Szacuje się, że z siłowni w Polsce korzysta blisko 3 miliony klientów, a liczba ta stale rośnie i będzie wzrastać. Wystarczy spojrzeć na naszych zachodnich sąsiadów. Polski rynek jest łudząco podobny do niemieckiego. Jedyną różnicą jest tempo zachodzących zmian. A co za tym idzie, w Polsce daje się obserwować trendy, które panują aktualnie w Niemczech z około 5-letnim opóźnieniem. Tak więc, jak będzie wyglądał rynek fitness w Polsce w niedalekiej przyszłości? Przyjrzyjmy się danym pochodzącym z Niemiec:
W roku 2018 w Niemczech funkcjonowało 6200 punktów fitness. Wartość rynku wyniosła 5,33 mld EUR, a tempo wzrostu szacowane przez Deloitte osiągnęło 4.6% w skali roku. Co to oznacza?
Wskaźnik penetracji rynku w Polsce (CAGR) w 2018 roku według danych publikowanych przez Deloitte wynosi około 7%. W Niemczech jest to przeszło 13%. Rynek Polski jest wciąż bardzo chłonny. Warto rozważyć wejście w branżę fitness już teraz, póki nie jest jeszcze w pełni nasycony, a klienci są otwarci na testowanie różnych rozwiązań z kategorii Fitness& Health. Dzięki temu istnieją duże szanse, że w krótkim czasie koszt otworzenia siłowni się zwróci.
W takim razie – ile kosztuje otworzenie i wyposażenie siłowni? Polski rynek został zdominowany przez duże sieci wysokopowierzchniowych klubów fitness oferujące otworzenie własnego obiektu w modelu franczyzowym.
Jest to kosztowna inwestycja, wymagająca wysokiego wkładu finansowego na start. Koszty otwarcia i wyposażenia średniej wielkości siłowni fitness w podstawowe urządzenia oscylują wokół kwoty 750 tysięcy złotych i więcej. Klienci oczekują wysokiej jakości sprzętu, a jego konserwacja i wymiana w trakcie eksploatacji generuje kolejne koszty.
Jednym z rozwiązań, które pomogą zoptymalizować poniesione wydatki i zmniejszyć koszt otworzenia siłowni, jest leasing profesjonalnego sprzętu fitness. Nie rozwiązuje to jednak kwestii pozostałych obciążeń: kosztu wynajmu lub zakupu lokalu, zatrudnienia i wyszkolenia personelu, a także wydatków dotyczących bieżącej obsługi i funkcjonowania studia.
Alternatywą dla wysokopowierzchniowej siłowni w modelu franczyzowym jest mały klub fitness w stylu butikowym. Ta forma studia przeżywa aktualnie prawdziwy renesans. Klienci są zmęczeni wielkimi molochami, w których kontakt z trenerem osobistym jest ograniczony, a indywidualne podejście do klienta nie istnieje. Coraz większa rzesza trenujących kieruje się zatem w stronę niewielkich studiów w modelu butikowym. Wizyta na siłowni nie polega już tylko i wyłącznie na uczestnictwie w zwykłym treningu jak dawniej. Klienci oczekują doświadczenia na wysokim poziome. W niewielkich studiach cenią sobie kameralną atmosferę, wysoki poziom obsługi i bezpośredni kontakt z trenerem personalnym.
Można by stwierdzić, że klub butikowy to idealny sposób na własny biznes. Nie do końca. Klienci oczekują znakomitego poziomu obsługi. Zawierzając swoje zdrowie i sprawność fizyczną trenerowi, oczekują, że ten jest specjalistą, któremu można zaufać. Pozyskanie wykwalifikowanej kadry trenerskiej, która stale dba o aktualizowanie swojej wiedzy i regularnie się doszkala dla wielu potencjalnych właścicieli siłowni, może okazać się barierą nie do przeskoczenia.
Wśród nowoczesnych rozwiązań znajduje się trening z elektrostymulacją mięśni. Znany również pod krótką nazwą EMS. Niemcy pokochali elektrostymulację całym sercem. A jak już wiadomo, rozwiązania, które z sukcesem zaistniały u naszych zachodnich sąsiadów sprawdzą się również w Polsce. W samym Berlinie funkcjonuje już przeszło 2000 studiów treningu personalnego EMS. Dla porównania w Polsce działa jedynie 200 takich obiektów, jednak liczba ta stale rośnie. Trening z elektrostymulacją kusi potencjalnych odbiorców szerokim spektrum korzyści. Nieosiągalnych w przypadku tradycyjnych metod. Czas trwania treningu ogranicza się do 30 minut (niektóre studia oferują trening 20-minutowy EMS), a efekty widoczne są już po 4–6 sesjach. Sam trening przebiega zawsze w asyście trenera personalnego, który czuwa nad poprawnością wykonywanych ćwiczeń i towarzyszy klientowi w jego przemianie. Metoda EMS jest bezpieczna dla zdrowia. Co więcej, stanowi uzupełnienie rehabilitacji i przyśpiesza powrót do zdrowia po kontuzjach. Mimo stosunkowo wysokiej ceny za trening, która wynosi około 120-150 zł w zależności od miasta, klienci i tak wybierają EMS. Korzyści, które płyną z treningu z elektrostymulacją, są warte swojej ceny.
Dowiedz się więcej o Treningu EMS.
Przewaga studia EMS nad wielkopowierzchniową siłownią wynika z wielu aspektów.
Studio EMS łączy w sobie cechy tradycyjnego klubu butikowego, ale oferuje znacznie więcej. Jest niewielkie, gwarantuje intymną atmosferę i indywidualne podejście do trenującego. Zupełnie jak w zwykłym studio butikowym. Wartością, która decyduje o przewadze studia EMS, jest właśnie elektrostymulacja, wciąż jeszcze rzadko spotykana w Polsce.
By otworzyć własne studio treningu personalnego EMS, wystarczy lokal o niewielkiej powierzchni. Już 60 m2 pozwala na wygospodarowanie 2 salek treningowych, w których równocześnie mogą pracować 2 trenerzy. Wyposażenie ogranicza się do urządzenia do elektrostymulacji i podstawowego sprzętu fitness, takiego jak maty, hantle, czy stepper. Dzięki temu koszt otworzenia siłowni specjalizującej się w treningu personalnym EMS jest znacząco niższy.
Potencjalną przeszkodę może stanowić znalezienie i zatrudnienie kadry trenerskiej, która ma doświadczenie w prowadzeniu treningu EMS. W tym przypadku sposobem na to jest skorzystanie z modelu franczyzy studia EMS.
Franczyza, znana również pod nazwą franchise, jest jedną z odpowiedzi na trudności napotykane w zakładaniu własnego studia treningowego. Jak otworzyć taką siłownię i ile to kosztuje?
Franczyzodawca oferuje gotowy przepis na prowadzenie własnego biznesu pod rozpoznawalną marką. Kwestie związane z doborem lokalizacji, prowadzeniem marketingu i wyposażeniem studio w sprzęt fitness nie są już zmartwieniem potencjalnego franczyzobiorcy. Franczyzodawca zapewnia pomoc w wyborze i dostosowaniu lokalu według wytycznych spójnych z jego marką, a także ułatwia kwestie finansowania sprzętu. Wspomniany wcześniej brak wykwalifikowanej kadry trenerskiej przestaje być również problemem. W interesie franczyzodawcy leży zachowanie wysokiej jakości oferowanych usług, ponieważ rzutuje to na dobre imię marki. Dlatego dobrą franczyzę cechuje regularność szkoleń oferowanych dla personelu franczyzobiorcy i dbałość o aktualizowanie wiedzy partnerów biznesowych. Co więcej, warto zwrócić uwagę na oferowany przez franczyzodawcę sposób finansowania zakupu systemu EMS i ogólnego wyposażenia. Franczyzodawca powinien oferować możliwość zakupu profesjonalnego sprzętu fitness w leasingu, świadczy to bowiem o jego wiarygodności i stabilności finansowej.
Dowiedz się więcej o franczyzie MEON EMS